Galopujący rozwój sztucznej inteligencji daje wiele możliwości, ale też rodzi mnóstwo pytań. Uważa się, że istnieje tylko wąska pula zawodów, w których AI nie będzie w stanie szybko wygryźć człowieka. Coraz rzadziej zalicza się do niej informatyków. Czy to podejście słuszne? Niekoniecznie.
AI wzbudza wiele emocji, również w sektorze IT. Pojawiły się bowiem sugestie, że sztuczna inteligencja będzie mogła z łatwością zastąpić informatyków, zwłaszcza tych niższego szczebla. Rzeczywistość jest jednak znacznie bardziej skomplikowana.
AI w służbie informatyka
AI ma niezaprzeczalną zdolność do automatyzacji rutynowych i powtarzalnych zadań. W informatyce oznacza to, że AI może przejąć wiele czynności, które wcześniej wymagały ludzkiej interwencji. Automatyzacja testów oprogramowania, generowanie kodu, analiza danych czy zarządzanie infrastrukturą IT to obszary, w których AI już teraz jest wykorzystywana. Narzędzia oparte na AI, takie jak platformy low-code i no-code, umożliwiają tworzenie aplikacji bez zaawansowanej wiedzy programistycznej. To sprawia, że proste projekty mogą być realizowane szybciej i taniej, co może zmniejszać zapotrzebowanie na informatyków do wykonywania rutynowych zadań. Jest jednak duże ale.
Sztuczna inteligencja bywa zawodna. Często popełnia błędy, a jej decyzje mogą być obarczone ryzykiem. Modele uczenia są podatne na błędy wynikające z niewłaściwych danych lub nieodpowiednich algorytmów. Dlatego praca informatyków jest kluczowa w kontrolowaniu i udoskonalaniu systemów AI, co pozwala na eliminowanie błędów i usprawnianie działania tych systemów. Tym samym nauka programowania wciąż jest ważna, a do końca 2024 roku na pewno się to nie zmieni. Ba! Wątpliwe, aby sytuacja była gorsza dla pracowników nawet w perspektywie najbliższych lat. AI jest w stanie pomóc w automatyzacji niektórych fragmentów kodu, ale nie zastąpi kreatywności i umiejętności analitycznych, które są niezbędne do tworzenia innowacyjnych rozwiązań. Dlatego programowanie pozostaje kluczową kompetencją, nawet w erze sztucznej inteligencji.
Pamiętajmy też, że rozwój i zarządzanie systemami AI wymagają nadzoru i pracy ze strony informatyków. Ludzie są niezbędni, aby projektować algorytmy, monitorować działanie systemów, naprawiać błędy oraz interpretować wyniki generowane przez AI. Specjaliści IT są kluczowi w rozwoju nowych technologii, a ich rola staje się bardziej złożona. Sztuczna inteligencja wspiera ich pracę, automatyzuje powtarzalne procesy, ale nie zastępuje ludzkiej wiedzy i doświadczenia.
Nie tylko zagrożenie
Oczywiście AI w sektorze IT to nie tylko powód do rozważań dotyczących stabilności pracy. Należy pamiętać o tym, że sztuczna inteligencja wydatnie pomaga w tworzeniu nowych stanowisk! W ostatnich latach zwiększył się popyt na specjalistów od uczenia maszynowego, data scientistów, inżynierów AI oraz ekspertów ds. etyki sztucznej inteligencji.
AI, jak już podkreśliliśmy, wciąż potrzebuje i będzie potrzebować człowieka. Tym samym miejsca pracy, szczególnie w tak rozległym sektorze jak IT, z pewnością nagle nie znikną. Paradoksalnie może pojawić się ich jeszcze więcej!
Jednocześnie jedną z kluczowych umiejętności na rynku pracy staje się zdolność do działania pod presją. Można się jej nauczyć na wiele sposobów. Jednym z nich jest obserwacja prawdziwych mistrzów w swoim fachu, do których niewątpliwie zaliczamy najlepszych sportowców świata. Dostęp do licznych transmisji znajdziecie zaś dzięki kod promocyjny STS od Bet.pl.